mroziło...
niedziela, 19 stycznia 2014
środa, 15 stycznia 2014
15.01.2014
I tak biję się z myślami ostatnio - ciąć, czy nie ciąć...
A dziś zakupiliśmy PlayStation :) i szalejemy w samochody :P
piątek, 10 stycznia 2014
10.01.2014
Wymyśliłam, iż przez weekend napiszę:
- recenzję kremu Ziaja (zakupiony tutaj)
- opowiem kilka słów o prezencie świątecznym,
- upiekę ciasto i również się tutaj nim pochwalę...
Hmmm...
Dam radę?
wtorek, 7 stycznia 2014
07.01.2014
Free yourself from negative people.
Spend time with nice people who are smart, driven and like-minded.
Relationships should help you, not hurt you.
Surround yourself with people who reflect the person you want to be.
Choose friends who you are proud to know, people you admire, who love and respect you – people who make your day a little brighter simply by being in it.
Life is too short to spend time with people who suck the happiness out of you.
When you free yourself from negative people, you free yourself to be you – and being you is the only way to truly live.
Wydrukować.
Umieścić w portfelu.
Czytać Codziennie :)
poniedziałek, 6 stycznia 2014
06.01.2014
Piątek i sobota należały do nich wolnych.
Poza aktywnością domową (pranie, sprzątanie etc.) postawiłam również na aktywność outdoorową ;)
W sobotnie popołudnie wraz z koleżanką wybrałyśmy się do pobliskiego Parku - Roundhay Park.
Spacerowałyśmy (jak zawsze nie mogłyśmy się nagadać), oddychałyśmy i odpoczywałyśmy.
Dzisiejszy poranek z kubkiem ciepłej herbaty i Trójką w głośnikach.
Dobry Poniedziałek, pójdę za ciosem i powiem Dobry Tydzień przed Nami :)
piątek, 3 stycznia 2014
2014
Dzisiaj postanowiłam, że muszę wywołać trochę zdjęć.
Zakupię album i będę opisywać, oklejać - tak po prostu na pamiątkę.
A skłoniło mnie to tego to zdjęcie, które lubię - lubię bardzo :)
Mazury 1994 r.
Sylwester spędziliśmy ze znajomymi.
Powitanie na dachu jedenastopiętrowego akademika z widokiem na całe Leeds - wrażenia wspaniałe.
Rok 2013 - udany, zdecydowanie udany :)
Święta spędziliśmy w Polsce. To miał być 8 dniowy odpoczynek, a mam wrażenie, że trwał 2 dni...
Było pięknie, była Rodzina i nic więcej nie było już potrzebne.
Na początku zgrzytało między nami podczas ubierania.
Ale potem pokochałyśmy się od razu :)
Mały rudy skarb w naszym Domu.
Najwierniejsza mała.
Nie da się Jej nie kochać.
Tęsknię za Nią :(
Pakowanie prezentów - uwielbiam :)
A, że w tym roku mieliśmy trochę niespodzianek dla rodzin, było co pakować :)
A dziś mam wolne.
Dziś sprzątam, piorę, gotuję, a wieczorem imprezuję :)
Pozdrawiam Was serdecznie i bardzo pozytywnie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)